Dziś w południe na szlak wyruszyły pierwsze pociągi na zmodernizowanym odcinku Nowy Sad – Subotica. Ten 108-kilometrowy fragment magistrali łączącej Budapeszt z Belgradem otwarto z dużym opóźnieniem, wynikającym głównie z katastrofy budowlanej na dworcu w Nowym Sadzie.
Podniesienie prędkości maksymalnej do 200 km/h pozwoliło na skrócenie czasu przejazdu między Suboticą a Belgradem (183 km) do 68 minut. Modernizacja odcinka Nowy Sad – Subotica to część większej,
finansowanej przez chiński kapitał inwestycji na 342-kilometrowej linii
z Belgradu do Budapesztu. Jest to pierwsza linia dużych prędkości w Europie (przy założeniu 200 km/h jako progu) sfinansowana w 85% przez Chiny (poprzez pożyczkę udzieloną tronie serbskiej) w ramach inicjatywy „
One Belt, One Road” („Jeden Pas, Jedna Droga”).
16 ofiar śmiertelnych. Kto zawinił?
Choć ruch rozkładowy rozpoczął się dopiero dziś (pierwszy pociąg do Suboticy odjechał
ze stacji Belgrad Centralny w południe – w tym samym czasie z Suboticy wyruszył pociąg w relacji przeciwnej), ceremonia otwarcia miała miejsce w ostatni piątek. Jej uczestnicy – wśród nich prezydent Serbii Aleksandar Vučić i ambasador Chin Li Ming – zachwalali „przyjazną” współpracę i podkreślali korzyści, jakie zmodernizowana linia przyniesie społeczeństwu i gospodarce.
Cieniem na całym przedsięwzięciu kładzie się jednak związana z nim tragedia, do której doszło przed blisko rokiem. 1 listopada 2024 r. na przebudowanym niedługo wcześniej przez chińskie konsorcjum CRIC-CCCC dworcu głównym w Nowym Sadzie
zawalił się dach nad wejściem. Katastrofa budowlana pochłonęła 16 ofiar śmiertelnych (14 osób zginęło na miejscu, dwie zmarły później w szpitalach) i jedną ciężko ranną.
Wiadomość o tragedii wywołała zamieszki w całym kraju, opisywane wręcz jako największe w jego historii. Protestujący zarzucali władzom zbyt słaby nadzór nad pracami, nieprawidłowości podczas procesu inwestycyjnego i brak jego przejrzystości (część zapisów umowy z chińskim konsorcjum zostało utajnionych). W późniejszym czasie wyszło na jaw, że przy elemencie, który runął, nie wykonano pełnego wymaganego zakresu prac. Dworzec pozostaje zamknięty do dziś.
Zamiast przyspieszenia jest opóźnienie
Pojawiły się podejrzenia o korupcję oraz o zbyt silną, motywowaną politycznie presję na termin ukończenia linii (chińskim robotnikom nakazano pracę na trzy zmiany). Wprawdzie udało się skrócić inwestycję do ok. dwóch lat, jednak narzucone tempo mogło odbić się negatywnie na jakości nowej infrastruktury. Śledztwo w sprawie katastrofy wszczęła serbska prokuratura. Pod presją społeczną rząd zlecił też ogólnokrajową kontrolę poszczególnych elementów infrastruktury i obiektów dworcowych.
Właśnie katastrofa w Nowym Sadzie była przyczyną, dla której otwarcie linii –
planowane początkowo na 24 listopada 2024 r. – przesunięto o prawie rok. Władze podawały aż siedem kolejnych terminów (
ostatnim z nich był 15 września), z których jednak żadnego nie dotrzymano. Szybkie pociągi InterCity Soko z Belgradu kończyły przez ten czas bieg na peryferyjnej stacji Petrovaradin na przedmieściach Nowego Sadu, a składy regionalne z Somboru – na stacji Nowy Sad Ranžirna.
Wkrótce otwarcie także po stronie węgierskiej
Wkrótce ma zakończyć się modernizacja węgierskiego fragmentu magistrali – między Budapesztem a graniczną stacją Kelebia. Modernizując swój odcinek, Węgrzy dobudowali drugi tor, ale ograniczyli prędkość maksymalną
z początkowo planowanych 200 do 160 km/h. Linia ma być udostępniona przewoźnikom towarowym w połowie grudnia, wraz z roczną zmianą rozkładu jazdy pociągów, a pasażerskim – dopiero w lutym lub marcu 2026 r. (brakuje uzgodnień w sprawie kontroli granicznych).
Pierwsze po kilkuletniej przerwie międzynarodowe pociągi Budapeszt – Belgrad mają być obsługiwane składami wagonowymi. Zaplanowano trzy pary połączeń. Do stolicy Węgier najszybsze pociągi z granicznej Suboticy mają docierać w ciągu godziny i 35 minut. Całościowy czas przejazdu między stolicami skróci się więc do niespełna 3 godzin (z ok. 8 przed modernizacją).
Na razie pociągi kategorii IC „Soko” Belgrad – Subotica (9 par na dobę) odjeżdżają z obu stacji o pełnych godzinach parzystych między 6 a 22, a InterRegio (4 pary, czas przejazdu 99 minut) – o wybranych pełnych godzinach nieparzystych. Co ciekawe, połączeń tych nie pokazuje wyszukiwarka na oficjalnej stronie internetowej Kolei Serbskich. Przez pierwszych pięć dni pociągami na tym odcinku można podróżować bezpłatnie. Jak podaje przewoźni, frekwencja w pierwszym pociągu była stuprocentowa.